My View.
Każdy z nas ma inne spojrzenie na rasę, to czego szuka w Border Collie i myślę, że tego się nie da uniknąć. Idealny Border Collie dla każdego znaczy coś innego, dobieramy psa do naszej osobowości i celu jaki chcemy osiągnąć, planów względem naszego przyszłego psa. Ale to nie znaczy, że pies inny od mojego jest gorszy, zły, a niestety wiele osób tak uważa. Istnieje wielka różnorodność typów, czy jak inaczej nazwać wyglądu w naszej rasie i to jest dla mnie w niej piękne, bo każdy może znaleźć swój ideał.
Nie można zadowolić wszystkich, zawsze znajdą się osoby, którym nasze wybory się nie podobają.
Dla mnie hodowla jest dokonywaniem przemyślanych wyborów w poszukiwaniu ideału. Ale bez względu na to, jak bardzo staram się być przygotowana i jak dobre decyzje chcę podejmować, natura potrafi zaskakiwać i nie mam wpływu jak geny się dobiorą. Hoduję psy w wierze, że wybieram zdrowe psy i chcę by takie się rodziły i trafiały do nowych rodzin i dawały im radość. Dlatego tak ważne jest dla mnie dobieranie rodziców nie tylko pod względem wyglądu, charakteru, ale i przede wszystkim zdrowia.
W wyborach reproduktorów kieruję się zdolnościami, charakterem, predyspozycjami każdej z suczek. Każda z nich jest inna stąd i pies musi uzupełniać oraz wzmacniać jej silne strony, jak i poprawiać słabe.
Pies może być bardzo piękny, pracować zdumiewająco dobrze, ale jak nie jest zdrowy to go nie wybiorę.
Jeżeli pies jest całkowicie zdrowy i piękny, ale nie podoba mi się jak pracuje to go też nie wybiorę.
To, czy pies przekazuje swoje cechy potomstwu to inna bardzo ważna kwestia, jeżeli jest możliwość obserwowania jego szczeniąt to tym też się kieruję. Czasem polegam na swoim przeczuciu, co jest niewytłumaczalne, bo nie zawsze "szkiełko i oko" wszystko wyjaśni. Musi być to przekonanie - tak to TEN pies.
Moje minimalne wymagania zdrowotne dla psów hodowlanych to są badania rentgenowskie bioder i łokci oraz badania oczu i testy DNA, które pomogą mi w podejmowaniu decyzji hodowlanych dotyczących kilku chorób. Doceniam wszystkie dostępne informacje na temat zdrowia, nie tylko o samych psach hodowlanych, ale także ich dzieciach i spokrewnionych. Jest nieuniknione, że w pewnym momencie będą jakieś problemy w każdej linii. Mając wszystkie informacje, można uniknąć kolejnych zachorowań w liniach, ustawić priorytety. Brak informacji, brak szczerości hodowlanej tylko działa na niekorzyść zdrowia w rasie i nie rozumiem wielu hodowców zamiatających problemy pod dywan.
Stąd zawsze proszę wszystkich właścicieli moich szczeniąt o wykonanie badań by wiedzieć, jak najwięcej o zdrowiu przeze mnie powołanych na ten świat psów. I posiadam osobną tabelę by w niej podawać otwarcie wszystkie informacje zdrowotne psów w i z mojej hodowli.
Jaki jest mój idealny Border Collie?
Najważniejsze by chętnie pracował, współpracował z człowiekiem. Miał budowę i zdrowie pozwalające na pracę, skakanie przez przeszkody, bieganie za frisbee itd. Miał silny umysł, pozwalający pracować pod presją, przed publiką, przy głośnej muzyce i rozproszeniach. I jednocześnie z dużą chęcią zadowolenia właściciela, spełniał każde jego polecenie. Kochający ludzi. By pracował, kiedy trzeba pracować i odpoczywał, kiedy ma odpoczywać.
Wygląd jest ciut mniej ważny, ale jednak istotny. Chcę by wyglądał jak Border Collie. Mniej ważne jakie ma uszy, jaką długość sierści, kolor oczu, ale jak pracuje, jak się porusza, by miał prawidłową budowę nieograniczającą jego ruchy. Bo czy ja mam mniej kochać swojego psa, bo ma klapnięte uszy i ma dłuższą sierść?
Jakich właścicieli szukam dla swoich szczeniąt?
Kochających swojego przyszłego psa, chcących wykorzystywać potencjał, aktywnych. Utrzymujących ze mną kontakt do końca życia psa. Dla mnie jest ważne by właściciele moich szczeniąt byli osobami którym ufam, które ufają mi. Z którymi mogę dzielić i te wspaniałe, i wesołe chwile, jak i pomagać, wspierać w cięższych momentach.
Dlatego też, tak ważne jest pierwsze wrażenie. Pisząc meila, dzwoniąc - przedstaw się. Powiedz lub napisz jakie masz doświadczenie z psami, skąd znasz rasę, jakie masz plany. Ważna jest szczerość, by później dobrać odpowiedniego szczeniaka ze względu na charakter i predyspozycje.
Nie można zadowolić wszystkich, zawsze znajdą się osoby, którym nasze wybory się nie podobają.
Dla mnie hodowla jest dokonywaniem przemyślanych wyborów w poszukiwaniu ideału. Ale bez względu na to, jak bardzo staram się być przygotowana i jak dobre decyzje chcę podejmować, natura potrafi zaskakiwać i nie mam wpływu jak geny się dobiorą. Hoduję psy w wierze, że wybieram zdrowe psy i chcę by takie się rodziły i trafiały do nowych rodzin i dawały im radość. Dlatego tak ważne jest dla mnie dobieranie rodziców nie tylko pod względem wyglądu, charakteru, ale i przede wszystkim zdrowia.
W wyborach reproduktorów kieruję się zdolnościami, charakterem, predyspozycjami każdej z suczek. Każda z nich jest inna stąd i pies musi uzupełniać oraz wzmacniać jej silne strony, jak i poprawiać słabe.
Pies może być bardzo piękny, pracować zdumiewająco dobrze, ale jak nie jest zdrowy to go nie wybiorę.
Jeżeli pies jest całkowicie zdrowy i piękny, ale nie podoba mi się jak pracuje to go też nie wybiorę.
To, czy pies przekazuje swoje cechy potomstwu to inna bardzo ważna kwestia, jeżeli jest możliwość obserwowania jego szczeniąt to tym też się kieruję. Czasem polegam na swoim przeczuciu, co jest niewytłumaczalne, bo nie zawsze "szkiełko i oko" wszystko wyjaśni. Musi być to przekonanie - tak to TEN pies.
Moje minimalne wymagania zdrowotne dla psów hodowlanych to są badania rentgenowskie bioder i łokci oraz badania oczu i testy DNA, które pomogą mi w podejmowaniu decyzji hodowlanych dotyczących kilku chorób. Doceniam wszystkie dostępne informacje na temat zdrowia, nie tylko o samych psach hodowlanych, ale także ich dzieciach i spokrewnionych. Jest nieuniknione, że w pewnym momencie będą jakieś problemy w każdej linii. Mając wszystkie informacje, można uniknąć kolejnych zachorowań w liniach, ustawić priorytety. Brak informacji, brak szczerości hodowlanej tylko działa na niekorzyść zdrowia w rasie i nie rozumiem wielu hodowców zamiatających problemy pod dywan.
Stąd zawsze proszę wszystkich właścicieli moich szczeniąt o wykonanie badań by wiedzieć, jak najwięcej o zdrowiu przeze mnie powołanych na ten świat psów. I posiadam osobną tabelę by w niej podawać otwarcie wszystkie informacje zdrowotne psów w i z mojej hodowli.
Jaki jest mój idealny Border Collie?
Najważniejsze by chętnie pracował, współpracował z człowiekiem. Miał budowę i zdrowie pozwalające na pracę, skakanie przez przeszkody, bieganie za frisbee itd. Miał silny umysł, pozwalający pracować pod presją, przed publiką, przy głośnej muzyce i rozproszeniach. I jednocześnie z dużą chęcią zadowolenia właściciela, spełniał każde jego polecenie. Kochający ludzi. By pracował, kiedy trzeba pracować i odpoczywał, kiedy ma odpoczywać.
Wygląd jest ciut mniej ważny, ale jednak istotny. Chcę by wyglądał jak Border Collie. Mniej ważne jakie ma uszy, jaką długość sierści, kolor oczu, ale jak pracuje, jak się porusza, by miał prawidłową budowę nieograniczającą jego ruchy. Bo czy ja mam mniej kochać swojego psa, bo ma klapnięte uszy i ma dłuższą sierść?
Jakich właścicieli szukam dla swoich szczeniąt?
Kochających swojego przyszłego psa, chcących wykorzystywać potencjał, aktywnych. Utrzymujących ze mną kontakt do końca życia psa. Dla mnie jest ważne by właściciele moich szczeniąt byli osobami którym ufam, które ufają mi. Z którymi mogę dzielić i te wspaniałe, i wesołe chwile, jak i pomagać, wspierać w cięższych momentach.
Dlatego też, tak ważne jest pierwsze wrażenie. Pisząc meila, dzwoniąc - przedstaw się. Powiedz lub napisz jakie masz doświadczenie z psami, skąd znasz rasę, jakie masz plany. Ważna jest szczerość, by później dobrać odpowiedniego szczeniaka ze względu na charakter i predyspozycje.